Rejs wzdłuż wybrzeża Chorwacji

Po wylądowaniu na lotnisku w Splicie pojedziemy do portu, gdzie będzie oczekiwał nasz statek. Po zaokrętowaniu odpłyniemy, obierając kurs w stronę wyspy Hvar. Pierwszy obiad podany będzie na pokładzie, zaraz na początku naszej podróży po archipelagu. Hvar nazywany jest „Adriatycką Maderą”, gdyż wyspa obfituje w gaje oliwne, winnice i fioletowo-niebieskie pola lawendy. Pogoda na wyspie jest zazwyczaj słoneczna i ciepła.

Na Hvarze jest podobno najwięcej dni słonecznych w całej Chorwacji – aż 2724 godzin w roku. To średnio 1200 godzin więcej, niż w Polsce.

Wieczorem, po dopłynięciu do miejscowości Starigrad na wyspie Hvar, będzie możliwość zwiedzenia okolic z pilotem wycieczki.

Kolacja na pokładzie statku.

Z samego rana wypłyniemy, by przed obiadem na pokładzie statku, zatrzymać się w miłym i wybranym przez kapitana miejscu przeznaczonym do kąpieli. Po przerwie na odpoczynek i kąpiel morską z pokładu statku, odpłyniemy w kierunku Trstenika, gdzie dotrzemy w porze kolacji. Pozostawiamy Państwu wybór – zwiedzanie miasta z pilotem wycieczki lub możliwość samodzielnego zagospodarowania czasu.

Trstenik to mała wioska położona na południowym wybrzeżu półwyspu Peljesac. Połączona jest z chorwackim lądem nadmorską drogą, a życie toczy się tutaj w spokojnym tempie. W XIX i na początku XX wieku ten mały port był ważnym punktem eksportowym lokalnego wina z południowych winnic Peljesac do Włoch i dalej do Europy. Dzisiaj wszystko tutaj tchnie spokojem, a wizyta w Trsteniku jest jak przybycie do małego ukrytego klejnotu.

Śniadanie i wczesny obiad na pokładzie statku.

Tego dnia obierzemy kurs na Dubrownik. 

Miasto jest w szczególności znane z niezwykłej atmosfery Starego Miasta (Stari Grad), które w całości znalazło się na liście Światowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO. Stare Miasto otaczają imponujące średniowieczne mury, jedne z najlepiej zachowanych w Europie. Po wspięciu się na szczyt sześciometrowych umocnień można podziwiać niezwykłe widoki otaczającego morza i wysp.

Stari Grad jest wyłączony z ruchu pojazdów, więc nic nie zakłóca kontemplowania atmosfery niezwykłego połączenia stylów: gotyku, renesansu i baroku. W mieście znajduje się wiele pięknych kościołów, klasztorów i muzeów, które są świadectwem wydarzeń historycznych i żywej tradycji artystycznej. 

Po zwiedzaniu z przewodnikiem będzie czas wolny i możliwość wyjścia na kolację do jednej z wielu przytulnych restauracji. 

Śniadanie i wczesny obiad na pokładzie statku.

Podniesiemy kotwicę i popłyniemy w kierunku wyspy Mljet, najbardziej na południe wysuniętej wyspy Dalmacji. Zatrzymamy się w wybranym przez kapitana, najlepszym kąpielisku archipelagu Elafiti. Archipelag sześciu wysp, nie wliczając malutkich wysepek, położony jest na północny-zachód od Dubrownika. Trzy główne wyspy zamieszkuje mniej niż 1000 mieszkańców, dzięki czemu łatwo sobie wyobrazić, jaka jest tam cisza i spokój.

O Mljet mówi się „zielona wyspa”, bo większą część jej powierzchni (98 km²) porastają lasy i soczysta roślinność – między innymi charakterystyczna dla obszaru śródziemnomorskiego sosna Aleppo, której żywica nadaje smak greckiemu winu Retsina.

Według greckiego mitu, nimfa Kalipso, córka Atlasa, przez okres siedmiu lat przetrzymywała w jaskini Odyseusza, który odbywał podróż opisaną w eposie Homera „Odyseja”. Na ląd zejdziemy w malutkiej miejscowości Pomena i zwiedzimy Park Narodowy położony w północno-zachodniej części wyspy. Znajdują się tu dwa słone jeziora: Veliko Jezero i Malo Jezero (jezioro duże i małe). Po środku jeziora Veliko leży wyspa Svieta Marija z klasztorem benedyktynów z XII wieku. Na Mljet znajduje się dużo szlaków spacerowych, a w jeziorach można zażywać przyjemnych kąpieli lub wypożyczyć kajak. Na statek wrócimy pieszo.

Noc spędzimy w porcie w Pomenie, a na kolację proponujemy udać się samodzielnie do miasta.

Śniadanie i wczesny obiad na pokładzie statku.

Rano odbijemy od brzegu Mljet i skierujemy się w stronę Korculi, do której dopłyniemy po południu.

Korcula jest szóstą pod względem wielkości wyspą chorwackiego wybrzeża. Wyspę oddziela od półwyspu Pelješac wąski kanał, który w dawnych czasach miał duże znaczenie strategiczne. Zgodnie z przekazem ustnym, wyspa została zaludniona w XII w.p.n.e. przez herosów z Troi, a inne legendy mówią, że nie w Wenecji, a na Korculi urodził się kupiec i podróżnik Marco Polo. Nie istnieją jednak żadne pisane źródła historyczne, które mogłyby to potwierdzić.

Wzdłuż wybrzeży wyspy można znaleźć niezliczone zatoczki i dziewicze plaże, a na wyspie uprawia się specjalną odmianę winorośli do produkcji słynnego białego wina chorwackiego. Na wyspie wyrabia się również własną oliwę z oliwek.

Zacumujemy w mieście portowym Korcula, które położone jest na północnym krańcu wyspy, a jej kształt z lotu ptaka przypomina rybę. Zwiedzimy miasto, które otoczone jest starymi murami miejskimi z wieżami. Wewnątrz muru znajduje się zabudowa miejska z charakterystycznymi czerwonymi dachami i wąskimi uliczkami – układ ten chroni mieszkańców przed chłodnym wiatrem, który często owiewa półwysep z różnych stron. Korcula znajdowała się pod panowaniem Republiki Weneckiej od XIV do XVIII w., dlatego wiele starych budynków, które pełniły funkcje publiczne, ozdabiają weneckie herby. Architektura zabudowy miejskiej inspirowana jest renesansem weneckim. Polecamy odwiedzić przepiękną katedrę św. Marka, która znajduje się w samym centrum miasta.

Śniadanie i wczesny obiad na pokładzie statku.

Kolejnym punktem podróży będzie wyspa Brac, której powierzchnia wynosi 396 km², tym samym jest to największa wyspa Dalmacji. Znana jest z własnego wyrobu win, m. in. słynnych odmian plavac, jak też oliwy z oliwek i aromatycznych owoców cytrusowych. Zacumujemy w miasteczku Pucisca, które wzniesiono z kamienia wydobywanego w północnej części Brac. Skąpane w słońcu kamienne domy stoją obok siebie niczym perły nanizane na sznurek i przykryte są dachami z wypalanych cegieł. Pucisca od zawsze znana była z kamieniarstwa, a tradycja ta jest kontynuowana w miejskiej szkole rzeźby, gdzie można zapoznać się z tym szlachetnym rzemiosłem (wstęp około 4 Euro za osobę nie jest wliczony w cenę).

Śniadanie i wczesny obiad na pokładzie statku.

Po śniadaniu odpłyniemy, pozostawiając za sobą Pucisca i wyspę Brac. Dotrzemy do Splitu późnym popołudniem, by udać się na zwiedzanie miasta. Split to, po Zagrzebiu, największe miasto Chorwacji. Liczy ok. 175 tys. mieszkańców, głównie Chorwatów, ale mieszka tu również mniejszość serbska. Legenda mówi, że pierwszym mieszkańcem Splitu był rzymski cesarz Dioklecjan, który ok. 300 lat przed Chrystusem zbudował tu dla siebie ogromny pałac. Wzdłuż promenady nadmorskiej Riva miały znajdować się mroczne i dość przygnębiające piwnice, które kiedyś pełniły funkcję chłodnych komnat cesarskich. Dzisiaj porośnięty palmami deptak pełen jest kolorowych sklepików i kawiarenek, sprzedawców rękodzieła, książek, pocztówek i wielu innych.

Ruiny będące pozostałością Pałacu, z czasem zabudowane domami i ledwie widoczne, zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. Pałac był kiedyś otoczony dwumetrowej grubości murem, który sięgał 20 m wysokości. Jego fragmenty są nadal widoczne w wielu miejscach.

Do pałacu prowadziły cztery wejścia – brama Żelazna od zachodu, Złota od północy, Srebrna od wschodu i Brązowa od południa. Brama Brązowa kiedyś usytuowana była równolegle do Adriatyku, ale było to na długo przed powstaniem obecnej promenady nadmorskiej. 

Śniadanie i wczesny obiad na pokładzie statku.

Po śniadaniu nastąpi wykwaterowanie z kabin. Następnie w zależności od godziny wylotu będzie czas wolny do własnej dyspozycji lub pojedziemy na lotnisko skąd polecimy do Warszawy.