Kapsztad – afrykański raj

Z Warszawy polecimy do Kapsztadu w Republice Południowej Afryki. Na pokładzie samolotu na rejsie pozaeuropejskim podana zostanie kolacja i śniadanie.

Rano wylądujemy w Kapsztadzie. Na lotnisku przywita nas przedstawiciel Albatros Travel z biura w Kapsztadzie. Prosto z lotniska jedziemy na zwiedzanie miasta. Następnie udamy się do hotelu. 

Osoby, które wykupiły pakiet wycieczek fakultatywnych rozpoczną dzisiejsze zwiedzanie od przejazdu starymi uliczkami prowadzącymi do Góry Stołowej i punktu widokowego Lion’s Head. Jest to szczyt w Kapsztadzie, leżący na terenie Parku Narodowego Góry Stołowej, którego wysokość wynosi 669 m n.p.m. Podziwiać będziemy port i słynną dzielnicę portową Victoria & Alfred Waterfront. Spod podnóża Góry Stołowej wjedziemy kolejką linową na sam szczyt. Z góry ujrzymy Kapsztad i maleńkie osady leżące wzdłuż wybrzeża aż do Cape Point/Przylądka Dobrej Nadziei na południu. Patrząc na północ zobaczymy szerokie białe plaże zachodniego wybrzeża Afryki i bezkresny ocean. Jeśli pogoda nie będzie sprzyjająca przesuniemy tę część wycieczki na inny termin.

Następnie popłyniemy w rejs, w czasie którego podziwiać będziemy Kapsztad od strony wody. Port jest pełen życia. Barwne i pełne energii miasto chyba najładniej wygląda właśnie z perspektywy zatoki. Następnie udamy się do słynnej dzielnicy Victoria & Alfred Waterfront, gdzie znajdziemy wiele restauracji i sklepików. 

Wycieczkę można dokupić oddzielnie.

Osoby, które zdecydowały się na pakiet wycieczek fakultatywnych spędzą cały dzień na wycieczce na przyladek Dobrej Nadziei. Przejedziemy przez malownicze wioski wzdłuż wysokich, wąskich skał górujących nad wzburzonym oceanem. Przy zatoce Hout Bay wsiądziemy na łódź i popłyniemy na wyspę Duiker, gdzie mieszka tysiące fok.

Podejdziemy bliziutko do kolonii fok i zobaczymy, jak leżą na skałach i turlają się w dół do wody, a potem płyną wokół naszej łodzi. Następnie przejedziemy przez małe miasteczka Constantia Nek i Fish Hoek do Simon’s Town, gdzie odwiedzimy kolonię pingwinów. Dotrzemy do rezerwatu przyrody Przylądka Dobrej Nadziei, terenu zajmującego całe 7680 hektarów. Rezerwat położony jest na najbardziej na południe wysuniętym przylądku i jest siedliskiem dla antylopy eland, sasebi, skocznika antylopiego i gnu. Ponadto mieszkają tam zebry, strusie, pawiany i wiele innych gatunków zwierząt. Udamy się na krótki spacer na sam koniec półwyspu - Cape Point – gdzie jest miejsce, w którym spotykają się dwa oceany, Atlantyk i Ocean Indyjski. 

Lunch jemy w lokalnej restauracji.

W ramach pakietu wycieczek fakultatywnych dzień spędzimy w słynnym i pięknym regionie południowoafrykańskich winnic, położonym zaledwie o godzinę jazdy samochodem od Kapsztadu. Rozpoczniemy od zwiedzenia i od degustacji wina w małej winnicy Vrede en Lust. Jest ona pięknie położona na wschodnim stoku góry Simon. Vrede en Lust to nowoczesna winnica, ale bazująca na ponad trzystuletniej tradycji. Tutaj zjemy lunch. Kolejnym punktem programu jest Franschhoek, winnica założona przez francuskich hugenotów, która przez lata rozwinęła się w prawdziwy raj dla smakoszy.

Następnie pojedziemy do drugiego najstarszego miasta w Południowej Afryce, Stellenbosch, które wiele osób zna z etykiet na butelkach wina. Jest to też przepiękne stare miasto z białymi winnicami, otoczone zielonymi polami i fantastycznie pięknymi górami. Miasto założone zostało w 1679 roku i mniej więcej od tych lat produkowane jest tam wino. Zwiedzimy winnicę i posmakujemy produkowanych tutaj przysmaków. Obejrzymy też samo miasto, a w szczególności tradycyjny sklep Oom Samie se Winkel wyglądający dzisiaj tak samo, jak sto lat temu, w którym kupić można niemal wszystko.

W tym dniu w ramach pakietu wycieczek fakultatywnych udamy się na jeszcze jeden rejs. Tym razem pojedziemy drogą na północ do słynnego więzienia na wyspie Robben Island, gdzie uwięziony był przez wiele dziesięcioleci Nelson Mandela i wielu innych więźniów politycznych. Spotkamy się z przewodnikiem, byłym więźniem, który opowie nam swoją historię. Dowiemy się wiele o tym miejscu, które miało ogromne znaczenie w związku ze swoją okrutną, ale również fascynującą historią, która w dalszym ciągu stanowi istotny element współczesnej Afryki Południowej. Po powrocie do Kapsztadu odwiedzimy tzw. „township”, czyli jednostkę podziału terytorialnego i przyjrzymy się codziennemu życiu zwykłych ludzi.

Dni od 7 do 9 to czas wolny na samodzielne zwiedzanie. Kapsztad oferuje wiele możliwości wycieczek i odpoczynku, zatem każdy znajdzie coś dla siebie.

Łatwo poruszać się tu samodzielnie. W mieście i w jego najbliższym otoczeniu znajduje się 16 muzeów i wiele przeróżnych atrakcji. Można wybrać się na wycieczkę helikopterem, popływać, pojeździć konno, żeglować lub pojechać na safari. Inną zaletą Kapsztadu jest ogromny wybór restauracji oferujących ekskluzywne potrawy i wyborne wina światowej klasy, w których ceny są przystępne. Ostatnie zakupy można zrobić rano, ponieważ po południu pożegnamy się z Kapsztadem i udamy się w podróż powrotną do Polski.