Viva Mexico!

Dziś wybierzemy się na wycieczkę po mieście, której punktem wyjściowym jest Zócalo, centralny plac w Mexico. Odwiedzimy między innymi Pałac Narodowy Cortesa ze znanymi na całym świecie freskami autorstwa Diego Rivery. To wspaniałe wprowadzenie do historii Mexico okresu od 1521 do 1930 roku. (Prosimy zauważyć, że w czasie wydarzeń oficjalnych w Pałacu Narodowym nie można go zwiedzać). Następnym przystankiem będzie słynne Muzeum Antropologiczne budzące niezwykłe wrażenia, którym ulegają nawet osoby nieprzepadające za zwiedzaniem muzeów. Unikalna kolekcja – i być może również wyjątkowy wystrój – sprawia, że jest to światowej klasy muzeum.

Po południu czas spędzimy w czarującej dzielnicy Coyacán. Znajduje się tu słynny Niebieski Dom a w nim Muzeum Fridy Khalo. Frida mieszkała w nim w dzieciństwie, a później również ze swoim mężem, Diego Riverą, aż do śmierci w roku 1954. Muzeum posiada ciekawą kolekcję meksykańskiej sztuki ludowej i antyków. Część domu pozostała taka, jak w chwili śmierci artystki w 1954 roku, a szczególnie w kuchni, jadalni i sypialni można wciąż poczuć jej silną osobowość.

Rankiem pojedziemy na lotnisko, skąd polecimy do miasta Villahermosa. Stąd wyruszymy autokarem do Palenque, znanego z fantastycznych świątyń Majów. Palenque jest prawdopodobnie najdokładniej zbadanym miastem Majów w Ameryce Środkowej. Pod koniec XVIII wieku Hiszpania poważnie zainteresowała się tym obszarem, dlatego organizowano w to miejsce wiele wypraw. W ciągu ostatnich 15–20 lat przeprowadzono sporo wykopalisk, jednak archeolodzy szacują, że dotychczas odkryto zaledwie 5% starożytnego miasta Majów.

Nocleg w Palenque.

Od wczesnego ranka będziemy zwiedzać niezwykłe ruiny miasta Majów w Palenque, które są pięknie otoczone dżunglą w fascynującym, zdominowanym przez Indian stanie Chiapas. Palenque to najwspanialszy przykład późnej klasycznej cywilizacji Majów. Najważniejsza budowla to Świątynia Inskrypcji, gdzie w roku 1952 odkryto grobowiec Pakala, jednego z najważniejszych władców Palenque, żyjącego w latach 603 – 683 n.e. Ten pierwszy grobowiec odkryty na terenie miasta Majów, zmienił wszelkie teorie zakładające, że Majowie wznosili przypominające piramidy platformy tylko jako świątynie. Zaczęto wówczas badać inne platformy, dzięki czemu odnaleziono w Palenque ponad 300 grobowców. Również w innych miastach Majów, takich jak Tikal, Copán i Calakmul dokonano podobnych odkryć.

Największy budynek w Palenque to Pałac Królewski, z licznymi komnatami i korytarzami oraz wieżą, służącą jako obserwatorium. Obecnie odczytuje się coraz więcej znaków pisma Majów, a wyobrażenie o tej wielkiej cywilizacji wciąż się zmienia wraz z odczytywaniem kolejnych inskrypcji. W pewnych okresach Majowie byli określani jako wojownicy, później jako cywilizacja pokoju ale na pewno była to cywilizacja na niezwykle wysokim poziomie rozwoju intelektualnego. Byli tak świetnymi astronomami i matematykami, że odkryli na przykład abstrakcyjną liczbę zero i potrafili jej używać.

Nocleg w Palenque.

Opuścimy niziny oraz wilgotne lasy wokół Palenque i pojedziemy krętymi drogami pośród pięknych krajobrazów przez kilka stref klimatycznych w górę ku urokliwemu San Cristóbal de las Casas, gdzie wybierzemy się na spacer. Ta hiszpańska osada, która z czasem rozrosła się w miasto, początkowo nazywana była Ciudad de San Cristóbal – Miastem św. Krzysztofa. Obecną nazwę zawdzięcza biskupowi, Bartolomé de Las Casas, który bronił rdzennej ludności przed wyzyskiem hiszpańskich najeźdźców i latyfundystów.

To tutaj w San Cristóbal, 2 kilometry nad poziomem morza spotykali się ludzie z miejscowych plemion Tzeltalów, mieszkańcy Chamula i Zinacantan, aby prowadzić ze sobą handel. Pomimo długotrwałych wpływów Hiszpanii i kościoła plemiona zdołały zachować wiele ze swoich tradycji, z czego są bardzo dumne.

Nocleg w San Cristóbal de las Casas.

Przedpołudnie przeznaczymy na odwiedziny u lokalnych plemion Indian Chamula oraz Zinacantan i kilku społeczności nieco na północ od miasta. Indianie Chamula noszą grube, białe okrycia z wełny ze zdobionym pasem i półdługie spodnie, natomiast Indianie Zinacantan często mają na sobie stroje w kolorze niebieskim, fioletowym i zielonym oraz płaskie okrągłe kapelusze z liści palmowych z powiewającymi wstążeczkami. Musimy uszanować fakt, że nie chcą być fotografowani. Ponadto całkowity zakaz fotografowania obowiązuje wewnątrz kościoła w San Juan de Chamula. Tutaj nie ma ławek, lecz siano i igły sosnowe na podłodze, a katolicyzm w fascynujący sposób miesza się z dawnymi rytuałami Majów.

Z San Juan Chamula udamy się do porośniętej bujną roślinnością doliny Zinacantán, mijając pola z przyprawami, kwiatami, kabaczkiem i roślinami cytrusowymi. Dolina jest siedzibą Indian Chiapas i znana jest również z lokalnego rzemiosła. Następnie wrócimy do San Cristóbal, gdzie będziemy mieć wolne południe.

Nocleg w San Cristóbal de las Casas.

Naszą podróż będziemy kontynuować do stanu Oaxaca. Pojedziemy krętymi górskimi drogami podziwiając zapierające dech w piersiach widoki. Przed przybyciem do miasta obejrzymy, jak wytwarza się wódkę z agawy – mescal – i odwiedzimy okoliczne wioski rękodzieła, gdzie wyrabia się koce według starych, tradycyjnych metod.

W regionie Oaxaca znajdują się najciekawsze pozostałości cywilizacji Indian dojrzałego okresu klasycznego. Piękne miasto zdobią dobrze zachowane budynki w typowym kolonialnym stylu hiszpańskim i wąskie uliczki z mnóstwem ciekawych sklepików. Wokół zocalo, miejskiego placu ratuszowego, jest wiele małych, przytulnych kawiarenek i restauracji, gdzie przechodzą również miejscowi. Wieczorem proponujemy kolację w centrum miasta.

Nocleg w Oaxaca.

Celem dzisiejszej wycieczki jest jedna z największych atrakcji w okolicy: święta góra Zapoteków, Monte Albán, z kompleksem świątyń. Ten będący dziełem człowieka płaskowyż na wysokości 2000 metrów nad poziomem morza był stolicą i centrum kultury Zapoteków ponad 2000 lat temu. Okres świetności tego interesującego i dobrze zachowanego kompleksu budowli to lata ok. 100 r. p.n.e. do 800 r. n.e. Na Monte Albán odkryto wiele znaków przypominających hieroglify w bliskim sąsiedztwie lepiej znanego pisma obrazkowego Majów, a także płaskorzeźby z dziwacznie zniekształconymi postaciami, które podobnie jak wiele innych odkryć mrocznej przeszłości Meksyku, nadal uważane są za wielką zagadkę.

W godzinach popołudniowych będzie czas, aby samodzielnie pozwiedzać miasto lub spędzić popołudnie w hotelu.

Nocleg w Oaxaca.

Rano pojedziemy na północ w kierunku urokliwego Puebla, które jest największym miastem w stanie o tej samej nazwie. Stare Miasto wpisane jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO ze względu na dobrze zachowany renesansowy układ urbanistyczny, na którym wzorowano wiele innych miast kolonialnych w Meksyku. Zachowało się wiele budowli religijnych z tamtego okresu.

Wędrując po starych uliczkach, przejdziemy między innymi obok katedry, Zocalo i pięknego Plaza de la Constitución. Po drodze możemy również podziwiać wiele stylowych budynków barokowych i elewacji zdobionych płytkami ceramicznymi. Puebla jest znana ze swojej tradycyjnej ceramiki, która rozkwitła w XVII i XVIII wieku. Styl ten nazwano Talavera od garncarzy, którzy w XVI wieku przybyli tu z Talavera la Reina w Hiszpanii, aby uczyć miejscowych tej techniki. Miejscowi garncarze dodali lokalne, indiańskie wzory i motywy  co przyniosło im wielki sukces. Ceramika Talavera ponownie odżyła i obecnie występuje w wielu odmianach. Miasto Puebla słynie również z lokalnego sosu, zwanego „mole”, przyrządzanego między innymi z czekolady i orzechów.

Zanim wyruszymy do Mexico City odwiedzimy słynne miasto świątyń, Teotihuacán, jeden z największych kompleksów ruin w Ameryce Łacińskiej. Będzie czas na przyjrzenie się i wspinaczkę na okazałe świątynie oraz piramidy, których budowa została rozpoczęta nawet 200 lat p.n.e. Okres największego rozkwitu Teotihuacán przypada między 450-650 r. n.e., kiedy było to prawdopodobnie największe miasto na świecie. W tym okresie została zbudowana 65-metrowa Piramida Słońca, a także Piramida Księżyca, która znajduje się na końcu 2-kilometrowej Avenida de los Muertos – Alei Zmarłych, jak 800 lat później Aztekowie nazwali główną ulicę miasta.

Potem pojedziemy na lotnisko, skąd odlecimy do Polski.