Nepal i Bhutan - największe atrakcje Himalajów

Po spotkaniu na lotnisku Okęcie z pilotem Albatros Travel wylecimy do Katmandu z przesiadką po drodze.

Po wylądowaniu w Katmandu pojedziemy prosto do naszego hotelu, gdzie będzie okazja odpocząć przed rozpoczęciem zwiedzania.

Katmandu to jedna z najbardziej egzotycznych i fascynujących stolic Azji z ekscytującą kulturą i przyjaznymi mieszkańcami.

W maju 2008 r. została proklamowana Republika Nepalu, a do tego czasu Nepal pozostawał jedynym hinduistycznym królestwem na świecie. Położony jest po południowej stronie Himalajów, między Tybetem a Indiami, a w krajobrazie dominują wysokie pasma górskie poprzecinane dolinami i rzekami. Ponad milion ludzi mieszka w Dolinie Katmandu, skupionej wokół trzech starożytnych stolic Katmandu, Bhaktapur i Patan, z których wszystkie będziemy odkrywać w nadchodzących dniach.

Naszą popołudniową wycieczkę rozpoczynamy na starym mieście Durbar Square, gdzie znajdują się jedne z najpiękniejszych pagód: duża pagoda Kasthamandap - zbudowana w 1625 roku z drewna jednego drzewa - świątynia Shiva Parvati i Hanuman Dhoka, stary pałac królewski. Znajdują się tu również dwie świątynie, Świątynia Taleju i Świątynia Żywej Bogini Kumari.

Oprócz pięknych pagód, rzeźbionej misternie w drewnie architektury świątynnej i posągów bogów o naszą uwagę walczą także dwa gigantyczne bębny, plątanina straganów z owocami, zapachy przypraw, uginający się pod noszonymi ciężarami mężczyźni  riksze rowerowe, wszędobylskie psy, święte krowy i całkiem sporo sklepów z pamiątkami!

Odkąd hipisi spopularyzowali miasto w latach 60-tych, dzielnica Thamel stała się centralnym miejscem dla zagranicznych turystów, więc my również odwiedzimy tę okolicę. Znajdziemy tu wszystko, od tanich ubrań i sprzętu trekkingowego po wspaniałe antyki i rękodzieło. Jest tu także mnóstwo świetnych barów i restauracji, często położonych na otwartym tarasie na dachu z pięknym widokiem na miasto.

Dzień kończymy dobrą kolacją przed powrotem na nocleg do hotelu, pełni nowych wrażeń ale prawdopodobnie też bardzo zmęczeni.

Śniadanie (na pokładzie samolotu), obiad i kolacja są wliczone w cenę.

Po dobrze przespanej nocy jesteśmy gotowi na nowe przygody. Zaczynamy od hinduskiego miasta królewskiego Bhaktapur, jednego z 3 miast królewskich założonych w czasach królów Malla od XIII do XVIII wieku. Liczy 50 000 mieszkańców i jest dużą, starannie odrestaurowaną miejscowością, w której wciąż można zobaczyć ślady średniowiecza.

Znajdziemy tu budynki z misternie rzeźbioną stolarką, zbudowane z czerwonej cegły i pokryte rdzawo-brązową dachówką, wąskie uliczki oraz na prawie każdym rogu małe i większe świątynie hinduistyczne. Zobaczymy też słynny pałac z 55 oknami  oraz najwyższą i jedyną 5-poziomową pagodę w dolinie - Nyatapola.

Nasz dzisiejszy program zwiedzania kontynuujemy w Patanie, który jest najbardziej buddyjski  z trzech królewskich miast w Dolinie Katmandu. Kierujemy się na południe i przekraczamy rzekę Bagmati, a wkrótce potem skręcamy do Patan, w którym znajduje się aż 136 klasztorów i 55 świątyń. Znany jest również jako Miasto Złotych Dni i Miasto Sztuk Pięknych. Na Durbar Square, placu pałacowym, zobaczymy bogactwo egzotycznych dachów pagód i wspaniałych rzeźb w drewnie na każdym filarze, gzymsie i oknie.

Odwiedzimy również tybetańską osadę. Po chińskiej aneksji Tybetu w 1959 r. wielu Tybetańczyków uciekło do Indii, Nepalu i Bhutanu. Większość z nich nadal tu mieszka, a niektórzy osiedlili się w dzielnicy Katmandu, która obejmuje duże centrum, w którym produkowane są tybetańskie dywany itp.

Zatrzymujemy się tutaj, aby dowiedzieć się więcej o tym miejscu zanim wrócimy do naszego hotelu.

Resztę popołudnia można spędzić na własną rękę w stolicy Nepalu, zanim spotkamy się na wspólnej kolacji. Dla chętnych nasz pilot zorganizuje wspólne aktywności.

Śniadanie, lunch i kolacja są wliczone w cenę.

Dziś opuszczamy stolicę i jedziemy do Pokhary. To długa, ale interesująca podróż wzdłuż rzeki Trisuli, która łączy oba miasta. Tutaj możemy z bliska zobaczyć wiejskich mieszkańców Nepalu, którzy nadal stanowią zdecydowaną większość populacji kraju.

Po drodze zjemy lunch i zwiedzimy jedną z mniejszych wiosek wzdłuż głównej drogi. Życie na wsi nie zmienia się tak szybko, jak w dużych miastach, a życie tutaj jest w dużej mierze takie samo, jak 100 lat temu. Po tej podróży w czasie, kontynuujemy podróż w kierunku Pokhary.

Pokhara jest drugim co do wielkości miastem Nepalu i znajduje się znacznie niżej niż Katmandu - w dolinie na wysokości 884 m.n.p.m.

Z miasta roztacza się wspaniały widok na słynne pasmo górskie Annapurna i piękną górę Machhapuchhare,  której szczyt o wysokości prawie 7.000 m.n.p.m. znajduje się zaledwie 25 kilometrów od Pokhary.

Miasto jest najbardziej znane z pięknego jeziora Phewa o powierzchni 4,4 kilometrów kwadratowych, ktore jest drugim co do wielkości w Nepalu. W wodach jeziora ośnieżone szczyty Himalajów odbijają się jak w lustrze. Pokhara jest również punktem wyjścia do trekkingu w pasmo Annapurna i można tu znaleźć wszystko, od niemieckich piekarni po tybetańskich osadników.

Po przyjeździe zameldujemy się w hotelu, a wieczorem udamy się na lokalną kolację.

Śniadanie, lunch i kolacja są wliczone w cenę.

Dzisiejszy dzień zaczynamy od wizyty w Pagodzie Pokoju, zbudowanej przez organizację japońskich mnichów buddyjskich zainspirowanych filozofią Gandhiego, aby działać na rzecz pokoju na świecie. Stąd roztacza się piękny, panoramiczny widok na miasto w dolinie i pasmo górskie Annapurna z górą Machhapuchhare.

Następnie jedziemy do wodospadu Davi i jaskini Gupteshwar, która znajduje się tuż obok wodospadu. Jaskinia ma prawie trzy kilometry długości i składa się zarówno z wysokich sal , jak i przejść tak małych, że można je pokonać tylko na czworakach. Jaskinia ma szczególne znaczenie dla hinduistów, ponieważ w jej wnętrzu zachował się falliczny symbol boga Śiwy.

Dzień kończymy wycieczką łodzią po jeziorze Phewa, gdzie zatrzymujemy się również przy świątyni Barahi. Dwupiętrowa pagoda znajduje się niemal na środku jeziora i została zbudowana na cześć żeńskiej bogini Shakti.

Śniadanie, lunch i kolacja są wliczone w cenę.

Po śniadaniu jedziemy z wyżyn Pokhary na niziny do Parku Narodowego Royal Chitwan, który znajduje się blisko granicy z Indiami. Przez wiele lat obszar ten był królewskim rezerwatem łowieckim, w którym popularne były polowania na tygrysy. W 1973 roku został ogłoszony parkiem narodowym.

Parki narodowe można nazwać "innym Nepalem". Są one znacznie mniej znane niż góry i Katmandu. Piękne parki narodowe i obszary dżungli w Nepalu są dużą, ekscytującą i często pomijaną częścią kraju. Większość z nich znajduje się w Tarai, na  gorących i bujnych nizinach  przy granicy z Indiami. Nepal zrobił wiele dla ochrony przyrody i obecnie na jego terenie istnieje dziewięć parków narodowych i cztery rezerwaty.

Chitwan ma zróżnicowany krajobraz, w większości pokryty jest lasem liściastym, ale 20-25% to trawiaste stepy, na których można znaleźć gatunki traw o wysokości do trzech metrów. Jest także domem dla szerokiej gamy egzotycznych gatunków zwierząt, takich jak tygrys, nosorożec pancerny, jeleń sambar, jeleń axi, jeleń wieprzowy, indyjski muntjac, gaur, szary langur, małpy rezus i dla bardzo dużej populacji ptaków. Chitwan jest jednym z najlepszych miejsc w całej Azji Południowej do obserwacji ptaków. Zaobserwowano tu co najmniej 440 różnych gatunków, a niektóre źródła podają nawet 590 gatunków!

Zatrzymamy się w jednym z lepszych lodge w parku, gdzie będziemy blisko niesamowitej dzikiej przyrody. Zjemy późny lunch w naszym domku przed wyruszeniem na safari po południu.

Śniadanie, lunch i kolacja są wliczone w cenę.

Dla rannych ptaszków istnieje możliwość dołączenia do porannego spaceru po parku narodowym. Idąc małymi ścieżkami prowadzącymi w głąb parku dotrzemy do miejsc,  gdzie  żyje wiele pięknych i rzadkich gatunków ptaków.

Resztę dnia w Chitwan przeznaczymy na relaks i spacery po dżungli. Jeepem udamy się w dzicz, gdzie mamy nadzieję zobaczyć niektóre z wielu nosorożców pancernych żyjących w okolicy. Odbędzie się również wycieczka łodzią po niektórych strumieniach i rzekach przecinających park, które są domem dla ghariali, krokodyli i delfinów.

Wieczorem zjemy pyszną kolację i weźmiemy udział w ciekawym pokazie prezentującym kulturę lokalnego plemienia Tharu.

Śniadanie, lunch i kolacja są wliczone w cenę.

Śniadanie zjemy w lodge.

Podczas powrotu do stolicy autobusem zrobimy kilka przystanków, w tym na lunch. Zatrzymamy się także przy imponującej stupie Swayambunath, położonej na niewielkim wzgórzu na zachód od Katmandu. Stupa jest również znana jako Świątynia Małp ze względu na duże stado małp rezusów, które tu mieszkają. Są bezczelne i zabawne, ale nie należy ich karmić, ponieważ mogą ugryźć.

Długie schody prowadzą do stupy i świątyni na szczycie. Miejsce to jest czczone zarówno przez buddystów, jak i hinduistów; jedną z cudownych rzeczy w Dolinie Katmandu jest to, że często wyznawcy  buddyzmu i hinduizmu korzystają z tej samej świątyni i istnieje wiele formacji religijnych, które są mieszanką tych dwóch religii.

Jeśli dopisze nam szczęście, możemy być świadkami ceremonii pudży ( składanie ofiary bóstwu ), której prawie zawsze towarzyszy charakterystyczna tybetańska muzyka z wykorzystaniem dungchen (długie trąby alpejskie), dużych bębnów, gongów, gyaling (oboje) oraz konchy i trąb udowych.

Roztacza się stąd piękny widok na całą dolinę. Stupa jest udekorowana flagami modlitewnymi, a posągi medytującego Buddy umieszczone są w małych niszach. Wszystkowidzące oczy Buddy, w tym trzecie oko czyli oko mądrości, spoglądają na dolinę w kierunku czterech stron świata.

Późnym popołudniem dotrzemy do naszego hotelu w Katmandu.

Wieczór jest przeznaczony na zwiedzanie na własną rękę. Dla chętnych nasz pilot zorganizuje wspólne wyjście na kolację.

Śniadanie i lunch są wliczone w cenę.

Dziś nadszedł czas, aby pożegnać Nepal i przywitać się z Bhutanem. Podczas spektakularnego lotu do Paro, o ile pogoda będzie sprzyjająca, możemy podziwiać widoki na Himalaje, w tym na Mount Everest i ośmiotysięcznik Kanczendzonga. Po przylocie naszą podróż będziemy kontynuować autobusem do stolicy Bhutanu, Thimphu.

W trakcie podróży zatrzymamy się przy Muzeum Narodowym Bhutanu, które mieści się w dawnej wieży wartowniczej z XVII wieku. Poprzez wystawione eksponaty takie jak znaleziska archeologiczne, historyczne bronie, tekstylia, biżuterię i sztukę religijną prezentowana jest w nim historia Bhutanu trwająca 6000 lat.

Kontynuujemy naszą fascynującą wizytę w Thimphu. Miasto o populacji około 80 000 mieszkańców stało się stolicą dopiero w 1961 roku. Tutaj nowoczesność harmonijnie współgra z tradycją, czego przykładem jest ruch drogowy nadal kierowany przez białogłowe policjantki, ponieważ Thimphu jest jedyną stolicą na świecie bez sygnalizacji świetlnej.

Po zameldowaniu w hotelu poznamy bliżej Thimphu. Zobaczymy największy w kraju posąg Buddy. Pomnik ten został wzniesiony z okazji 60. rocznicy panowania czwartego króla Jigme Singye Wangchucka. Statua zawiera ponad sto tysięcy mniejszych figur Buddy, z których każda, podobnie jak Wielki Budda Dordenma, jest wykonana z brązu i pozłacana.

Odwiedzimy także chorten zbudowany w 1974 roku na cześć trzeciego króla Bhutanu, Jigme Dorji Wangchucka. Chorten to rodzaj stupy - okrągłej, buddyjskiej świątyni, która może zawierać relikwie lub prochy mnichów- i do której na codzienne modlitwy przybywają lokalni mieszkańcy. Jest symbolem celebrowania i wyznawania wiary.

Jeśli trafimy na dzień targowy, odwiedzimy także stragany rolników z owocami i warzywami.

Śniadanie, lunch i kolacja są wliczone w cenę.

Dziś udajemy się na wycieczkę poza miasto, ale zaczynamy od odwiedzenia Muzeum Dziedzictwa Ludowego w Thimphu, które pozwoli nam lepiej zrozumieć życie w Bhutanie. Odwiedzimy również Narodowy Instytut Rzemiosła Artystycznego, gdzie przyjrzymy się bhutańskiej tradycji malarstwa, rzeźby w drewnie i innych dziedzinach sztuki.

Następnie ruszymy w kierunku Punakha, zatrzymując się na przełęczy Dochula na wysokości 3140 m. n. p. m., gdzie modlitewne flagi szumią na wietrze, a na szczycie znajduje się aż 108 miniatur chortenów. Przy dobrej pogodzie można stąd dostrzec niektóre z najwyższych szczytów Himalajów.

Reszta trasy prowadzi nas w dół, aż dotrzemy do Doliny Punakha. Tutaj odwiedzimy Punakha Dzong, zimową rezydencję duchowego lidera Bhutanu. Dzong to tłumaczone dosłownie "fortece klasztorne", które są ośrodkami administracyjnymi, militarnymi i religijnymi w Bhutanie. Początkowo jedną z ich głównych funkcji była ochrona przed atakami wojskowymi, dlatego były budowane jako twierdze, często na szczytach skał. Klosterfort Punakha jest strategicznie położone między dwiema rzekami: Pho Chhu (Rzeka Mężczyzn) i Mo Chhu (Rzeka Kobiet).

Następnie spacerem trwającym około pół godziny wzdłuż pól ryżowych i typowych bhutańskich domów dotrzemy do wioski Lobesa. Tutaj znajduje się Chimi Lhakhang, „Klasztor Płodności” zbudowany przez jednego z ulubionych świętych Bhutanu, Lame Drukpa Kunleya.

Przydomek "Boski Szalony" otrzymał ze względu na swoje niekonwencjonalne i dość skandaliczne zachowanie, które obejmowało liczne podboje seksualne, również żon innych mężczyzn. Kiedy jako jogin tłumaczył religię zwykłym ludziom, posługiwał się humorem i pieśniami wierząc, że sztywność i konwencje duchowieństwa stoją na przeszkodzie głoszeniu buddyzmu.

Do Thimphu wrócimy późnym popołudniem.

Śniadanie, lunch i kolacja są wliczone w cenę.

Dzień zaczynamy od śniadania w hotelu, a następnie po założeniu wygodnych butów trekkingowych rozpoczniemy wędrówkę do klasztoru Taktsang, będącego głównym punktem dzisiejszego dnia. Trasa, prowadząca przez pagórkowate tereny, zostaje podzielona na dwie części. Po około dwóch godzinach marszu zatrzymamy się na lunch w miejscu, z którego rozciąga się wspaniały widok na klasztor. Jeśli ktoś jest zmęczony spacerem, może pozostać tutaj, podczas gdy reszta grupy będzie kontynuować wspinaczkę do klasztoru (wejście może zająć około godziny).

Klasztor Taktsang, zbudowany został w 1692 roku jako hołd dla guru Padmasambhavy, który podobno medytował w tej jaskini w VIII wieku. Taktsang oznacza "Jaskinia Tygrysa". Istnieje trzynaście tego typu klasztorów w Bhutanie i Tybecie, będących jego miejscem medytacji. Ten biało-kremowy klasztor z kolorowym dachem przylegający do zbocza góry na wysokości 3120 m. n. p. m., 700 metrów nad Doliną Paro prezentuje się imponująco.

Zejście odbywa się pieszo.

Po tym wyjątkowym doświadczeniu kontynuujemy naszą podróż w kierunku Paro, gdzie dotrzemy późnym popołudniem.

Dla tych, którzy są jeszcze pełni energii, istnieje możliwość samodzielnego zwiedzania Paro podczas ostatniego dnia w Bhutanie.

Śniadanie, lunch i kolacja są wliczone w cenę.

Polecimy do Katmandu, a z lotniska zostaniemy przetransportowani do dzielnicy Thamel. Pozostała część dnia jest do własnej dyspozycji. To szansa na dokonanie ostatnich zakupów przed wylotem. Wieczorem spotkamy się na pożegnalnej kolacji.

Po kolacji udamy się na lotnisko, gdzie czeka nas lot powrotny do Polski.

Śniadanie i kolacja są wliczone w cenę.